poniedziałek, 26 marca 2012

95. Pisanki

Ostatnio rzadko zaglądam na bloga, bo ciągle siedzę i tworzę nowe pisanki. Nawet nie mam czasu, aby porobić zdjęcia. Jedyne jakie udało mi się zrobić, to zdjęcia dwóch dużych pisanek, których już oczywiście nie ma.


A tutaj z drugiej strony



Dostałam też od mamy śliczne kubeczki w grochy i od razu się w nich zakochałam :)


Skrzyneczka, w której siedzą jajeczka również jest prezentem od mamy :)
Pewnie coś w niej posadzę, ale jak na razie czasu na wszystko brak.
Ciągle tylko jajka i jajka i znów jajka... W domu nie została mi już nawet jedna pisanka, a wcześniejszym zapomniałam zrobić zdjęcia... Podobno skleroza nie podli :)

Na warsztacie znowu mam kilka jajek. Już położyłam podkład i pomalowałam biała farbą. Teraz tylko kleić, malować i lakierować... To chyba już ostatni tydzień malowania, bo kiedyś trzeba się zabrać za sprzątanie tego bałaganu :)

Pozdrawiam cieplutko w ten wietrzny i chłodny dzień :)

czwartek, 15 marca 2012

94. Damą być...

Witajcie.
Ostatnio bardzo spodobał mi się motyw damy na wszelkiego rodzaju pracach i ja również postanowiłam go wykorzystać. Na początku zrobiłam dwie szczotki. Jedna jest moja, a drugą zażyczyła sobie moja siostra.

Strasznie mi się podobają. Pierwsza wygląda jak szczotka z toaletki babci, natomiast wzór drugiej przypomina szkic ołówkiem. Sama nie wiem, którą wybrać. Decyzję pozostawię siostrze :)




Zaczęłam również porządki w moich warsztatowych gratach i na początek poszły pędzle. Część stała w słoikach, część w pojemnikach, a pozostałe luzem :) Aby to jakoś ogarnąć zrobiłam nowe pojemniczki.
Chciałam mieć jakiś komplecik, ponieważ wszystkie mają stać w jednej skrzyneczce. Popatrzyłam na gotowe szczotki i ... wyszły takie cuda :)




Obrazki były celowo przecierane, aby pojemniki wyglądały na starocie i oczywiście pasowały do mojej skrzyneczki :)
Zagospodarowaną skrzyneczkę pokarzę Wam następnym razem :)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie w ten miły, ciepły i słoneczny dzień :)



sobota, 10 marca 2012

93. Akcja znaczek i torby

Pisałam wcześniej o akcji zbierania znaczków. Dzięki uprzejmości mojego męża udało mi się nazbierać całkiem sporą ilość :)



W poniedziałek wyślę to, co udało mi się uzbierać do tej pory.

Ostatnio miałam straszliwego lenia i chyba jeszcze mi nie przeszło. Udało mi się jednak uszyć dwie zakupowe torby.




Zrobiłam też ramki na zdjęcia. Teraz dumnie wiszą na odświeżonym korytarzy :)



Na dzisiaj to wszystko, bo dziecko nie daje mi żyć :)
Miłego weekendu :)