niedziela, 27 lutego 2011

10. Przerabianie - ozdabianie

Ostatnio rzadko tu zaglądałam i zaniedbałam mojego bloga, za co bardzo przepraszam. Niestety mając dwójkę dzieci ma się tyle obowiązków, że ciężko znaleźć czas na cokolwiek. A jak dzieci już pójdą spać to jestem tak wykończona, że padam od razu na łóżko. Każda mama na pewno bardzo dobrze wie o czym piszę.

Ostatnio szycie jest dla mnie luksusem. A jak to bywa z luksusem - nie zawsze można sobie na niego pozwolić :) . Włączam maszynę okazjonalnie. Wieczorem gdy mam czas tylko dla siebie to też nie szyję bo nie chcę budzić dzieci moim stukaniem.
Znalazłam jednak inne ciekawe zajęcia, które można wykonywać w absolutnej ciszy. No dobrze może nie jest aż tak cichutko bo lubię słuchać radia, ale poza tym nic nie słychać :)

Pisałam wcześniej o moich nowych zainteresowaniach i oto mozolne próby dochodzenia do perfekcji. Może za 10 lat się uda :D

To kilka moich prac:


Butelka po winku, która miała być zawartością kontenera po drobnych poprawkach stała się ozdobą mojej kuchni :)


 Słoiczek po mojej ulubionej kawce jest jeszcze niedokończony. W moich planach ma wyglądać jak butelka, a co z tego wyjdzie to zobaczymy.


To pojemniczek po sałatce, w którym można trzymać różne przydasie :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz