Bardzo długo mnie nie było, ale już jestem :) Zbieram się do napisania posta już od dwóch tygodni. W końcu znalazłam chwilkę, aby coś napisać, pooglądać Wasze blogi i oczywiście zostawić jakiś ślad po sobie :) Weekend majowy bardzo szybko się skończył i trzeba zabierać się do pracy. U mnie w robótkach szału nie ma... Staram się teraz nadrobić zaległości i zaczęłam od haftu kuchennego. Postawiłam kilka krzyżyków i teraz prezentuje się tak:
Muszę poświęcić mu więcej czasu, bo w takim tempie nigdy go nie skończę :)
Co poza ty? Dostałam od męża prezent. Bardzo chciałam mieć taki zegar i proszę :)
Zdjęcie trochę słabe, ale robione wieczorkiem i to na szybko, więc wybaczcie jakość :)
Mąż układa dzieci do snu, a ja mam wolne... W takim razie korzystając z okazji idę podglądać i podziwiać Wasze blogi.
Pozdrawiam, Sylka.
Muszę poświęcić mu więcej czasu, bo w takim tempie nigdy go nie skończę :)
Co poza ty? Dostałam od męża prezent. Bardzo chciałam mieć taki zegar i proszę :)
Zdjęcie trochę słabe, ale robione wieczorkiem i to na szybko, więc wybaczcie jakość :)
Mąż układa dzieci do snu, a ja mam wolne... W takim razie korzystając z okazji idę podglądać i podziwiać Wasze blogi.
Pozdrawiam, Sylka.