Ostatnio uszyłam kilka nowych woreczków zapachowych. Było ich więcej, ale jak zwykle część rozdałam :)
Metryczka, którą zrobiłam dla mojego młodszego synka tak sobie leżała i leżała, aż w końcu doczekała się oprawy :)
Taki był z niego mały olbrzym :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
Metryczka cudownie wyhaftowana i oprawiona :) woreczki sliczne, oj podziwiam podziwiam
OdpowiedzUsuńWow woreczki rewelacyjne , a metryczka istne cudo:)
OdpowiedzUsuńWoreczki super. Dobrze, że metryczka ujrzała światło dzienne - jest piękna.
OdpowiedzUsuńjestem pelna podziwu dla Twoich woreczkow...bardzo,ale to bardzo mi sie podobaja...a maluszek nie byl takim maluszkiem...
OdpowiedzUsuńSłodka ta metryczka a woreczki bardzo gustowne, wspaniałe wzory ;)
OdpowiedzUsuńI woreczki i metryczka cudne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWoreczki podziwiam, a nad metryczką się rozpływam...
OdpowiedzUsuńBardzo sliczne prace Sylwio ! Podziwiam :) Synek bedzie mial wspaniala pamiatke :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna metryczka!
OdpowiedzUsuńMój starszy syn ważył dokładnie tyle samo :))
Pozdrawiam.