Metryczka powoli się powiększa. Ostatnio nie mam zbyt wiele wolnego czasu i dlatego idzie tak wolno. Ja i tak jestem zadowolona. Już widać buzię :)Popatrzcie sam.
Wymyśliłam taż, że będę pisała dziennik o wyczynach moich chłopców. Nie mam jeszcze żadnego zeszytu ani notesu, ale może na dniach coś się wymyśli :)
A teraz mały quiz. :)
Wczoraj mój starszy synek chciał, żebym zrobiła mu kanapkę. Oderwałam się od haftowania, poszłam do kuchni, otworzyłam lodówkę i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam... No właśnie. Kto zgadnie co zobaczyłam w lodówce? :)
Wymyśliłam taż, że będę pisała dziennik o wyczynach moich chłopców. Nie mam jeszcze żadnego zeszytu ani notesu, ale może na dniach coś się wymyśli :)
A teraz mały quiz. :)
Wczoraj mój starszy synek chciał, żebym zrobiła mu kanapkę. Oderwałam się od haftowania, poszłam do kuchni, otworzyłam lodówkę i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam... No właśnie. Kto zgadnie co zobaczyłam w lodówce? :)
Mi się zdarzyło zostawić w niej portfel :) Hafcik będzie cudny:)
OdpowiedzUsuńwyłania się wspaniale dzieło :)
OdpowiedzUsuńhehe pewnie coś związanego z haftowaniem ??
OdpowiedzUsuńMyślę, ze znalazłaś w lodówce swoje drugie dziecię ;-)))
OdpowiedzUsuńWygląda coraz lepiej, wydaje mi się ze w lodówce zostawiłaś nici
OdpowiedzUsuńChyba proby robienia kanapki ,:)))) pokasana kielbase czy cos jescze w tym rodzaju , no albo ktoras zabawke,:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Właśnie ta metryczka najbardziej mi się podoba:) Też ją wyhaftuję:)
OdpowiedzUsuńSuper. Kiedyś też go wyszywałam, kiedy zaczęłam zabawę z haftem, ale kolory były rozpisane nie te co trzeba i do dziś leży nieskończony. Życzę miłego haftowania:)))
OdpowiedzUsuńA co do quizu pewnie zobaczyłaś kanapkę. Chociaż biorąc pomysłowość dzieci to może być wszystko:)
OdpowiedzUsuń