środa, 2 listopada 2011

74. Awaria

Przepraszam za tak długą przerwę i dziękuję, że pomimo tego nadal do mnie zaglądacie. Mam problem ze wstawianiem zdjęć. Nie mogę ich zrzucić z aparatu na komputer bo mój młodszy synek odinstalował mi sterowniki do portu USB. Nie wiem jak on to robi, ale teraz raczej nie ominie mnie instalacja nowego systemu. Znowu muszę się ładnie uśmiechnąć do mojego męża :)
Mam wam tyle do pokazania, że jak już będę mogła wstawiać zdjęcia to nie będę wiedziała od czego zacząć. Robię postępy z SALową dynią, oczywiście do tej pory jej nie skończyłam :) Pracuję nad tym...
Ponadto dostałam wspaniały prezent wymiankowy. Termin pokazywania prezencików już minął, ale ja dostałam takie cudeńka, że muszę się nimi pochwalić.

A tak na koniec coś z moich rodzinnych historii, tekstów i powiedzonek..
Ostatnio mój starszy synek (Mateuszek ), który ma 3 latka przechodził obok i lekko o mnie zahaczył :) Stanął, odwrócił się, popatrzył na mnie i powiedział:
- Ups, przepraszam młoda damo.
Ja tak ryknęłam śmiechem, że przez godzinę nie mogli mnie uspokoić :)

Dzisiaj od rana miałam jakiś gorszy dzień i takiego lenia, że jak siadłam na fotelu i się zmyśliłam to ciężko było do mnie dotrzeć. Mateuszek podszedł, popatrzył i zapytał:
- A ty co się tak zasępiłaś?
Biedna nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc jak zwykle parsknęłam śmiechem :)

Chcecie coś jeszcze? Proszę bardzo.
Mateuszek któregoś pięknego dnia podszedł do mnie i zapytał:
- Mamo zrobisz mi kanapkę?
- Zrobię synku, a mam jakieś inne wyjście?
W tym momencie synuś podszedł do drzwi, wskazał palcem i powiedział:
- Mamo, no przecież tutaj masz wyjście.

To dziecko ma takie powiedzonka, że mnie już od tego śmiechu brzuch boli.

Dobra, dobra dosyć tego zagadywania :) Jak tylko mąż doprowadzi mój komputer do ładu to wstawię kilka zdjęć :)

Pozdrawiam serdecznie.

1 komentarz:

  1. Masz wesoło z synkiem. W tym wieku to najfajniejsze perełki można wyłowić z ich powiedzonek :) czekamy w takim razie na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń