Mój mąż już wywołał zdjęcia z 2011 roku i teraz tylko zabierać się za robienie albumu. Niestety nikt nie chciał mi podpowiedzieć jak się do tego zabrać, więc będę próbowała jakoś sama się z tym uporać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wczoraj cały wieczór opisywałam i układałam te zdjęcia, bo nazbierało się ich całkiem sporo. Lubię mieć chociaż część w albumach, bo gdy są zapisane na dysku to rzadko kiedy się je ogląda, a dzieci tak szybko rosną...
Zapisałam się u Tami na wspólne haftowanie :) Bardzo spodobały mi się trzy wzorki.
Dopiero zaczęłam haftować babeczki i mam już jedną. Wybrałam za ciemną kanwę i nie za bardzo mi się podoba, ale nie chce mi się już zmieniać na inna. Tu przynajmniej biały kolor dobrze widać :)
Babeczki będę haftowała jedną na miesiąc, bo z czasem krucho, a jak się uda więcej to tylko plus dla mnie. Na styczeń już gotowa.
Nie wiem kiedy zabiorę się za pozostałe hafty, ale jak zacznę to pokarzę :)
A na koniec Miki po zjedzeniu kanapki z kremem czekoladowym :)
Taaaaaka pyszna była...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję za komentarze :*
Wczoraj cały wieczór opisywałam i układałam te zdjęcia, bo nazbierało się ich całkiem sporo. Lubię mieć chociaż część w albumach, bo gdy są zapisane na dysku to rzadko kiedy się je ogląda, a dzieci tak szybko rosną...
Zapisałam się u Tami na wspólne haftowanie :) Bardzo spodobały mi się trzy wzorki.
1.
2.
3.
Dopiero zaczęłam haftować babeczki i mam już jedną. Wybrałam za ciemną kanwę i nie za bardzo mi się podoba, ale nie chce mi się już zmieniać na inna. Tu przynajmniej biały kolor dobrze widać :)
Babeczki będę haftowała jedną na miesiąc, bo z czasem krucho, a jak się uda więcej to tylko plus dla mnie. Na styczeń już gotowa.
Nie wiem kiedy zabiorę się za pozostałe hafty, ale jak zacznę to pokarzę :)
A na koniec Miki po zjedzeniu kanapki z kremem czekoladowym :)
Taaaaaka pyszna była...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję za komentarze :*
U Ciebie zapowiada się pracowicie, hafty u Tami przepiękne, co do albumu to nie pomogę bo się na tym nie znam :)
OdpowiedzUsuńPracy sporo i nie wiem kiedy zacznę następne. Staram się to jakoś sensownie rozłożyć w czasie :)
UsuńUwielbiam takie buzie u dzieciaczków :))
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj skończyłam tą samą babeczkę ale z wykorzystaniem na zeszyt z przepisami.
A album - sama zbieram się do zrobienia albumu z Komunii mojej Igi ale nie bardzo mi to idzie. Także powodzenia z Twoim albumikiem :)
Fajny pomysł z tym zeszytem na przepisy. Na pewno bardzo ładnie wygląda.
Usuńspore plany :)
OdpowiedzUsuńzycze powodzenia w hafcikach...babeczka wyglada bardzo smakowicie...widac jak bardzo smakowala Mikiemu kanapeczka...
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam albumu, więc nie pomogę :(
OdpowiedzUsuńBabeczka bardzo ładna. Uwielbiam takie słodziutkie buziaki u dzieci.