Jakiś czas temu odnowiłam naszą starą lampkę. Wcześniej aż wstyd było ją włączać. Nie zrobiłam zdjęcia bo nie chciałam Was straszyć. Nie miała abażuru tylko takie pomarańczowe, okrągłe, papierowe coś :)
Przepraszam za to zdjęcie, ale za cholerę nie mogłam go odwrócić.
Lampkę pomalowałam białą farbą akrylową, zrobiłam kilka przetarć, dodałam kwiatowe motywy i przywróciłam jej stary abażur znaleziony u teściów na strychu. :)
Na dole jest, tzn. była taka półeczka na książkę lub gazetę. Nie wiem co tam wcześniej było, ale wymyśliłam że oplotę te druciki białą włóczką i tak oto znowu jest miejsce na moje kochane książki :)
Przepraszam za to zdjęcie, ale za cholerę nie mogłam go odwrócić.
Lampkę pomalowałam białą farbą akrylową, zrobiłam kilka przetarć, dodałam kwiatowe motywy i przywróciłam jej stary abażur znaleziony u teściów na strychu. :)
Na dole jest, tzn. była taka półeczka na książkę lub gazetę. Nie wiem co tam wcześniej było, ale wymyśliłam że oplotę te druciki białą włóczką i tak oto znowu jest miejsce na moje kochane książki :)
Cudowna lampa, niewiarygodnie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszła
OdpowiedzUsuńBrawo!. Wyszła niesamowicie uroczo
OdpowiedzUsuńRewelacja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam