Zimy mam już serdecznie dosyć. Ostatnio dopadła mnie straszna chandra i jeszcze większe lenistwo. Bez konkretnej motywacji moje prace chyba nie ruszą dalej.
Czasami wydaje mi się, że moje starania nie mają sensu, że wszystko co robię jest do niczego. Ani szycie, ani haftowanie, ani nawet malowanie nie sprawiają mi radości. Chyba po prostu za dużo mam na głowie i powoli zaczyna mnie to przytłaczać....
Ten kawałek poprawiał mi nastrój, ale ostatnio chyba stracił swoje właściwości. Muszę się jakoś pozbierać. Po prostu muszę...
Czasami wydaje mi się, że moje starania nie mają sensu, że wszystko co robię jest do niczego. Ani szycie, ani haftowanie, ani nawet malowanie nie sprawiają mi radości. Chyba po prostu za dużo mam na głowie i powoli zaczyna mnie to przytłaczać....
Ten kawałek poprawiał mi nastrój, ale ostatnio chyba stracił swoje właściwości. Muszę się jakoś pozbierać. Po prostu muszę...
Oj Sylka widzę,że zły nastrój Cię dopadł.Każdy z nas ma chyba nieraz takie dni, ale na pewno prędzej czy później to minie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń