poniedziałek, 11 kwietnia 2011

33. Koniec słodkiego lenistwa

Wszystko co dobre kiedyś się kończy... Teraz na kilka dni pewnie znowu zaszyję się w papierach, ale jak trzeba to trzeba. Od czasu do czasu, gdy uda mi się coś stworzyć to na pewno się z Wami tym podzielę.

A co do Candy to przepraszam, że nie miałam czasu wcześniej wysłać paczuszek, ale dzisiaj już poszły :) Nie wiem co do kogo, bo mój kochany mąż się tym zajął. Dla mnie to też jest zagadką :) Mam nadzieję, że będziecie zadowolone.

Aha jeszcze mój ulubiony serial :) Widzę, że nikt nie podjął się próby odgadnięcia jego tytułu. Uwielbiam oglądać Dr House'a.

Na pewno będę zaglądać na Wasze blogi regularnie i tak jak napisałam postaram się wrzucać coś u siebie od czasu do czasu. Mongolie się robią, ale jakoś strasznie opornie :)

Pozdrawiam Was bardzo gorąco, dziękuję za to że mnie odwiedzacie i życzę miłego tygodnia.
Sylka.

3 komentarze:

  1. Czyżby powrót do pracy ? Moja córka zgadła,że to dr House,ale nie była pewna :)Ja na pewno zawsze do Ciebie zajrzę i również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten serial. Oj na pewno będę czekać na nowe posty od Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za śliczną paczuszkę,dzisiaj już doszła.Jajo po prostu piękne i kolczyki też,nie mogę się nimi nacieszyć :) i nawet dwie pary kolczyków,tego się naprawdę nie spodziewałam.Jeszcze raz dziękuję.

    OdpowiedzUsuń